Górnik Zabrze znakomicie spisuje się w rozgrywkach ekstraklasy, a wtorek wygrał w pierwszym meczu 1/4 finału PP z Chojniczanką. Dokładnie 12 lat temu, 26 października ekstraklasowy Górnik przegrał w Pucharze Polski z Radomiakiem 0:3.
Czternastokrotny mistrz Polski przyjechał na Struga by odrobić starty z pierwszego meczu, w którym przegrał 0:1, jednak już po 40. minutach Radomiak prowadził 3:0. Bohaterem zielonych, a jednoczenie katem zabrzan okazał się ten, który tydzień wcześniej przy Roosevelta strzelił zwycięskiego gola, czyli Abel Salami. Ciemnoskóry napastnik potrzebował niewiele ponad 20 minut by ustrzelić hat-tricka. Najpierw strzelił nie do obrony, bo piłka zmieniła kierunek odbijając się po drodze od Jacka Wiśniewskiego. Potem przeciął dośrodkowanie Piotra Dudy, aż wreszcie po kontrataku i zagraniu od Aleksandra Osipowicza uderzył sprzed pola karnego, pokonując po raz trzeci Piotra Leciejewskiego.
Po przerwie, Górnik ambitnie dążył do zdobycia choćby honorowego gola i miał kilka dogodnych okazji. Bardzo dobrze w bramce Radomiaka spisywał się tego dnia Tomasz Borkowski.
Radomiak wygrał z Górnikiem 3:0 i awansował do 1/8 finału, gdzie zmierzył się z Lechem Poznań.
"To był udany mecz, graliśmy bardzo dobrze. I co najważniejsze osiągnęliśmy zadowalający nas rezultat. Uważam, że byliśmy lepsi tego dnia, dobrze graliśmy piłką, dochodziliśmy do pozycji strzeleckich i przede wszystkim udało się nam je wykończyć. Mamy to, na co zasłużyliśmy, czyli wygraną. Dodam, że jest to miłe uczucie słyszeć, kiedy cały stadion skanduje moje nazwisko. Zadowoliłem dziś publiczność trzema bramkami i podziękowali mi w taki sposób" - mówił po meczu Abel Salami.
"Wiadomo, że Górnik Zabrze to jest jedna z lepszych firm w polskiej piłce. Wygrana według mnie jest jak najbardziej zasłużona. Zawodnicy się dziś naprawdę dużo nabiegali, a sytuacje które stworzyli do przerwy wykorzystali w 100%" - komentował okazałe zwycięstwo szkoleniowiec Radomiaka, Mieczysław Broniszewski.
Co ciekawe, w obu spotkaniach przeciwko Radomiakowi w barwach Górnika wystąpił Marcel Liczka, który nie tak dawno pracował w naszym Klubie.
Radomiak Radom - Górnik Zabrze 3:0 (3:0)
(Salami 18', 34', 40')
Radomiak: Borkowski - Duda, Szwed, Branfiłow, Wachowicz, Cieciura, Rysiewski (82' Studen), Terlecki (86' Kacprzak), Brzyski, Osipowicz, Salami (74' Ząbecki)
Górnik: Leciejewski - Felipe, Wiśniewski (46' Król), Prasnal, Magiera, Stoimenow, Licka, Bukalski, Wójcik, Aleksander (46' Goncerz), Radawiec (57' Siedlarz)
Foto: Włodzimierz Sierakowski